Share week – zabawa w polecanie

O tej fantastycznej zabawie dowiedziałam się tuż przed świętami. Posta z nominacjami miałam ochotę napisać od razu, jednak im dłużej myślałam tym więcej osób chciałam nominować. Jest tyle wspaniałych, mądrych, inspirujących blogów, że w moich oczach niemal każdy który czytam zasługuje na nominację!
Czym jest SHARE WEEK?
To projekt pomysłu Andrzeja Tucholskiego, w którym autorzy polecają autorów: blogerzy – blogerów, youtuberzy – youtuberów. Każdy może nominować jedynie trzech twórców, a trafiają oni do oficjalnego zestawienia.
Więcej o projekcie i zasadach przeczytajcie bezpośrednio na blogu:
<<<SHARE WEEK 2016>>>
Skoro więc pierwsza trójka zaczęła przeistaczać się w TOP 20, musiałam poszukać klucza. Przyznaję, że nie było łatwo, głównie z osobistego powodu. Często jest tak, że czytam bloga, lubię bloga i chętnie zaglądam w dane miejsce, bo znam autora. Nawet jeśli ta znajomość jest tylko wirtualna. Dlatego lista ulubionych tak szybko mi się rozrastała.Chciałabym wyróżnić wszystkich, których lubię, cenię i którym szczerze kibicuję. Niestety nie mogę. Musiałam znaleźć inny klucz. Drugim powodem dla którego czytam ten a nie inny blog jest INSPIRACJA. Szukam natchnienia, wrażeń, impulsu do działania, ale też INFORMACJI. Przeglądając historię moich poszukiwań w internecie dostałam jasną odpowiedź. Tak powstało moje ABC blogowe.
A jak… Agnieszka!
Tak naprawdę to miało być “A jak ALI Kamenova”. Na jej blogu, kanale You Tube, Instagramie przesiaduję najczęściej. W zasadzie od niej zaczynam i z nią kończę dzień. Nie zawsze, ale często. Jednak w zestawieniu chcę promować polskich twórców. O jodze czytam dużo na wielu blogach i portalach. Prawie codziennie poznaję coś nowego, kogoś kto mnie zainspiruje na tyle, by pozostać na blogu dłużej. Tak właśnie się stało z blogiem:
yes 4 yoga
Zajrzałam przypadkowo i zostałam. Dla mnie jest to nowy blog i wciąż go odkrywam, dlatego mnie tak fascynuje. Autorką jest Agnieszka Gortatowicz – nauczycielka jogi, dziennikarka, coach. Pisze o jodze w sposób bardzo subtelny i osobisty. Pisze tak, że po każdym poście mam wrażenie przeżycia wspólnych zajęć, tak jakbym była z nią na macie. Od jej postów nie można się oderwać. Przenikanie jogi i życia codziennego – tak bardzo naturalne, tak bardzo nienachalne.
B jak Bieganie
W sieci jest wiele miejsc biegowych, do których zaglądam bardzo często. Ale jest jedno, do którego mam szczególny sentyment.
Mamy Ruszamy
czyli uskrzydlamy mamy 🙂
Autorkami są dwie wspaniałe dziewczyny: Ola i Ilona! Biegają, gotują, organizują eventy, zachęcają do aktywności fizycznej całe rodziny. Same są matkami i dobrze wiedzą, jak trudno kobiecie posiadającej potomstwo zmotywować się do działania. Wiedzą i rozumieją, dlatego tak dobrze motywują. Na blogu znajdziecie dużo rzetelnej treści dotyczącej szeroko pojętego zdrowego stylu życia od biegania, po porady dietetyczne, czy wręcz pro zdrowotne. A za akcję Aktywny Przedszkolak – szacun. I postanowiłam kiedyś, że jak tylko dane mi będzie zawitać w stolicy, to tak zorganizuję sobie czas, by wbić się do dziewczyn na trening. To musi być coś wyjątkowego 🙂
C jak Ciężary
Ostatnim nominowanym przeze mnie blogiem będzie:
martaokuniewska.pl
Już sama nie pamiętam ile osób odsyłałam do jej bloga po wiedzę. Nie znam drugiej trenerki, która z takim zaangażowaniem merytorycznym i jednocześnie ze zdrowym dystansem podchodzi do treningu siłowego. Bez owijania w bawełnę, bez powielania schematów i fitnessowego wodolejstwa. Czytam jej posty i przytakuję w myślach “dokładnie tak jak mówisz Marta”, bo zgadzam się niemal z każdym jej tekstem. Nie ważne czy zaczynasz swoją treningową przygodę, czy wydaje Ci się, że “wiesz już wszystko o treningu siłowym” dobrze jest zajrzeć na ten blog, by sprowadzić się na ziemię i zrozumieć jak ważna jest “praca u podstaw”.
Żałuję, że nie mogę nominować więcej blogów w SHARE WEEK 2016. Dla tych, którzy nie załapali się do tej trójki przeznaczę zupełnie osobny wpis, bo blogów na które warto zajrzeć (z różnych powodów) jest bardzo dużo. A za dziewczyny trzymam mocno kciuki i mam nadzieję, że będą wysoko w zestawieniu. Powodzenia 🙂
Super! No i w ten sposób wreszcie przełamiemy hegemonię blogów parentingowych i lifestylowych 😉
Bo wiesz… blogera od sportu/fitnessu częściej spotkasz na treningu niż w necie 😉
Fantastyczna akcja. Super blogi! Czekam na wyniki, a na pewno będę miała co czytać 🙂